Czy to już jesień?

 Wczoraj po południu rozpoczęła się astronomiczna jesień, a dzisiaj na dobre zagościła w kalendarzu. I choć czas na nią, to jeszcze nie nadeszła, bo pogoda typowo letnia, z temperaturą bardzo powyżej 20 st.C, z usmiechniętym słońcem, ciepłymi nocami i plażami zapełnionymi ludźmi. I nie ma ten stan nic wspólnego z polską, złotą jesienią...

Choć nie przepadam za zimnem, to bardzo lubię jesień. Kojarzy mi się z przytulnością i, o ironio, z ciepłem. Gdy myślę 'jesień', widzę nasycone barwy, które uwielbiam, czuję miękkość tkanin, w które się opatulam, widzę blask świec w pogrążonym w ciemności miejscu do życia, smakuję nowe, rozgrzewające herbatki. Jesienią przynoszę z piwnicy kominki na olejki zapachowe i zagracam nimi mieszkanie, uzupełniam zapas miodu, konfitur i... książek. Czytanie pożółkłych, pachnących kartek jest jedną z moich ulubionych czynności o tej porze roku.

Teraz jeszcze nie poczułam jesieni, pomimo tego, że dziś również Dzień Opadającego Liścia. Nie spieszę się, podobnie jak pora roku, na którą czekam. Dam jej kilka dni, a wtedy wybiorę się na spacer po lesie, nazbieram jesiennych ozdób i urządzę mieszkanie w nowym klimacie. Co nie znaczy, że nie zebrałam potrzebnego zaopatrzenia już teraz. Za konfitury dziękuję Agacie :)

A jak Twoje przygotowania do nowej pory roku?




Komentarze

  1. Dla wszystkich, którym jesienny nastrój kojarzy się z czymś, co mija,
    Mam krótki wierszyk, od którego warto rozpoczynać każdy dzień Jesieni :

    "Choć mamy pogodę już jesienną,
    Do zimy szykują się zwierzęta,
    To dla mnie zawsze drogocenną
    Twoja jest buzia ... uśmiechnięta !"

    Nie dajcie się Kochani ! Myślcie POZYTYWNIE !
    Sprawiajcie, by każdy dzień zaczynał i kończył się uśmiechem.
    Zarówno na Waszych twarzach, jak i na buziach innych osób.
    Zacznijcie od dnia dzisiejszego !

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie podobnie, nie spieszno mi do pozżegnania lata, ale jesienny opadajacy lisc już tuż tuż... przeciągam zatem powitanie pieknej pani w cudnych kolorach. Licze, ze nie tylko slotą nas powita, ale pięknym slońcem. Lubię usiasc w wygodnym fotelu otulając się cieplym mieciutkim kocykiem, popijajac herbatke najlepiej malinowa z cytryna, goździkami i imbirem i poczytac, popisać a teraz z zachwytem byc w Kreatywnej Kawiarence. Oczywiscie nie zabraknie konfitur, kiszonek, cieplych kremow z dyni, zapachowych swiec i wyciskanych soków z warzyw i owocow. Jesli chodzi o pomysly przetworow z Bozej Apteki mamy przeciez Martynke, ktora nas uratuje

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty