Dajmy żyć innym

 Taką mam wieczorną refleksję, że staliśmy się społeczeństwem ludzi wszystkowiedzących. Każdy jest specjalistą od wszystkiego. Może to i dobre, takie świadome. Jeśli uważam, że lekarz się myli, to idę do innego. Jeśli wiem niezbicie, że nauczuciel źle uczy, to piszę skargę do kuratorium. Dobrze, że mamy społeczność ludzi dbających o swoje dobro, biorących sprawy w swoje ręce, odważnych..

Tylko czy stając się człowiekiem, który nad każdą dziedziną swojego życia musi sprawować kontrolę, nie tracimy trochę swojej wolności? Czy takie ciągłe kontrolowanie nie wyzwala w nas lęku? Czy to nie jest trochę tak, że pewnym rodzajem nadkontroli w stronę innych ludzi, nie staramy się odwrócić naszej uwagi od nas samych i błędów, które sami popełniamy? 

Osobiście coraz częściej przyjmuję dewizę "wrzuć na luz" i "daj żyć innym". Polecam. Śpi się zdecydowanie lepiej. 

Komentarze

  1. Podzielam Twoją refleksję. Bycie powierzchownym specem od wszystkiego i kontrolerem jednocześnie pozbawia nas zaufania do innych, do prawdziwych specjalistów w swojej dziedzinie, i jest męczące na dłuższą metę ;) I może rzeczywiście maskujemy tym nasze błędy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wcale nie dziwię się, że AUTORKA tekstu wkurza się na otaczający nas, zaciskający pierścieniem "wszechwiedzących lepiej" i dających sobie prawo do "nadkontroli" innych ludzi.
    MNIE WKURZA TO TOTALNIE !
    Stwierdzam, ( jako jeden z tych tzw. 60+ mam chyba prawo do różnych porównań z przeszłością, do analizy tego co widzę teraz i porównanie z tym co było kiedyś ), że zdecydowaną większość tych "wszechwiedzących" i "krytykantów" stanowią tzw. "NOWOBOGACCY", co to im często "słoma" z butów ... ! Dlaczego "MŁODY" Pan DOKTOR pozwala sobie na krytykę pracy np. nauczyciela z wieloletnim stażem ? Dlaczego niepracująca nigdzie mamusia szuka wszędzie tzw. "dziury w całym", zamiast zająć się ogarnięciem swego życia. Dlaczego ludzie tak bardzo tracą zaufanie do kompetencji innych ludzi ? Wyjdźmy z pozytywnego założenia, że każdy stara się "robić swoje" najlepiej, jak tylko to potrafi !
    Przestańmy nakręcać się ( wykorzystując społecznościowe media i łańcuszek pt. "JEDNA PANI DRUGIEJ PANI ..." ) pracą innych.
    RÓBMY SWOJE ! I powtórzę raz jeszcze. Wyjdźmy z założenia, że każdy stara się wykonywać swoją pracę najlepiej , jak tylko umie !
    NADKONTROLA ZABIJA ... INICJATYWĘ !!!
    Pamiętajmy o tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniałe w przekazie hasło! - zapamiętuję "nadkontrola zabija inicjatywę".

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty