No niestety moja Kochana, Pierwsza Żona nie dała się namówić na obchody tak pięknego święta. Zaraz po porannej toalecie i zjedzeniu ( przygotowanego przeze mnie, oczywiście z miłości do małżonki ) śniadanka, wyszła z domu, wsiadła do swego perła - lakier samochodu i ... odjechała do pracy. Nie ważne, że tramwajem, to zaledwie 7 przystanków ( siedem - moja magiczna liczba ), rowerem dwie siódemki minut, a pieszo połowa z siedmiu kilometrów. Samochód stał się nierozerwalną częścią życia dla mej Kochanej, Pierwszej Żony. I co ja mam zrobić ???!!! No nic ! KOCHAM i AKCEPTUJĘ ! Myślę, że mało kto potraktował ten DZIEŃ BEZ SAMOCHODU poważnie. Widziałem to idąc pieszo do pracy. Samo oczekiwanie na światłach, by przejść na drugą stronę i obserwowanie mijających mnie w obu kierunkach pojazdów już pokazywało stosunek przeciętnego KOWALSKIEGO do owego dnia. W większości samochodów ... pasażerów brak ! Jedynie kierowcy stanowili ludzki element poruszającego się pojazdu. A gdzie tu EKOLOGIA ???!!! Może warto wprowadzić na stacjach ... TYDZIEŃ BEZ PALIWA !!! Może warto się zastanowić nad darmowymi przejazdami komunikacją miejską dla tych kierowców, którzy zrezygnują z wykorzystania samochodu by dojechać do pracy. Wariantów i sposobów zachęcania do porzucenia ( choćby na jeden dzień ) swego samochodu może być zapewne wiele. Może i Ty masz swój własny, oryginalny sposób lub zachętkę ? Do dzieła !
Myślę, że i mimo zachęty ze strony władz miasta, niewiele osób porzuciło swoje wygodne auta... https://ztm.gda.pl/wiadomosci/etzt-2020-bezplatne-przejazdy-konkursy-i-okolicznosciowe-bilety,a,6437 Moje sposoby? Zdalne nauczanie, które spowodowało przymus pozostania w domu ;)
No niestety moja Kochana, Pierwsza Żona nie dała się namówić na obchody tak pięknego święta.
OdpowiedzUsuńZaraz po porannej toalecie i zjedzeniu
( przygotowanego przeze mnie, oczywiście z miłości do małżonki ) śniadanka, wyszła z domu, wsiadła do swego perła - lakier samochodu i ... odjechała do pracy.
Nie ważne, że tramwajem, to zaledwie 7 przystanków ( siedem - moja magiczna liczba ), rowerem dwie siódemki minut, a pieszo połowa z siedmiu kilometrów.
Samochód stał się nierozerwalną częścią życia dla mej Kochanej, Pierwszej Żony.
I co ja mam zrobić ???!!!
No nic !
KOCHAM i AKCEPTUJĘ !
Myślę, że mało kto potraktował ten DZIEŃ BEZ SAMOCHODU poważnie.
Widziałem to idąc pieszo do pracy.
Samo oczekiwanie na światłach, by przejść na drugą stronę i obserwowanie mijających mnie w obu kierunkach pojazdów już pokazywało stosunek przeciętnego KOWALSKIEGO do owego dnia.
W większości samochodów ... pasażerów brak ! Jedynie kierowcy stanowili ludzki element poruszającego się pojazdu. A gdzie tu EKOLOGIA ???!!!
Może warto wprowadzić na stacjach ... TYDZIEŃ BEZ PALIWA !!!
Może warto się zastanowić nad darmowymi przejazdami komunikacją miejską dla tych kierowców, którzy zrezygnują z wykorzystania samochodu by dojechać do pracy.
Wariantów i sposobów zachęcania do porzucenia ( choćby na jeden dzień ) swego samochodu może być zapewne wiele. Może i Ty masz swój własny, oryginalny sposób lub zachętkę ?
Do dzieła !
Myślę, że i mimo zachęty ze strony władz miasta, niewiele osób porzuciło swoje wygodne auta...
Usuńhttps://ztm.gda.pl/wiadomosci/etzt-2020-bezplatne-przejazdy-konkursy-i-okolicznosciowe-bilety,a,6437
Moje sposoby? Zdalne nauczanie, które spowodowało przymus pozostania w domu ;)