Jesień to czy wiosna?

 Szukając rano pozytywnych inspiracji, znalazłam niezwykle budujące przysłowie - Jaki październik, taki marzec, doznał tego niejeden starzec.

Nie wiem, jaka pogoda u Ciebie, ale u mnie przepiękne, wiosenne słońce i bezchmurne niebo. Marzec uwielbiam, bo to już chwila do ciepełka i słońca na co dzień oraz do rozkwitania i ożywania wszystkiego wokół. Zwykle niestety wspominam takie marce, że wszyscy myślą o wiośnie, a tu zimno i śnieg. Jeśli zatem jest nadzieja, że najbliższy marzec będzie taki, jak choćby dzisiejszy dzień, łapię się tej myśli.

Jaki jest jeszcze ten październik i na co może nas przygotować wiosną? Trudny na pewno i stanowi wyzwanie dla człowieka. Kiedy jednak odrzucimy strach, zostanie kreatywność i działanie, a z tego połączenia mogą powstać same najlepsze projekty. Tego Ci życzę!

Analizuj, wyciągaj wnioski, spisuj pomysły, dokonuj zmian, postanawiaj. Dzisiejsze ciężko nie oznacza jutrzejszego gorzej. Październikowe trudy niech staną się drogą do marcowych gwiazd, w myśl maksymy Per aspera ad astra.






Komentarze

Popularne posty