Beatko! Właśnie wczoraj, w ten zaczarowany "Andrzejkowy " wieczór, wpisujac swój komentarz n/t "Katarzynek", napisałem słów kilka o andrzejkowych wrożbach, o związanych z nimi marzeniach, oczekiwaniach, nadziei, miłości.
To wszystko jest ze sobą tak związane.
Pisałem także, że korzystając z niepowtarzalnego klimatu owego wieczoru wspominaliśmy z moją Kochaną Pierwszą Żoną nasze pierwsze, tak na prawdę wspólnie spędzone Andrzejki, jak i te podczas których marzyliśmy, aby choć jedna z wróżb się spełniła.
Z perspektywy czasu i doświadczeń życiowych stwierdzam, że wiele zależy od nas samych, czy marzenia i widziane w kształtach lanego wosku nadzieje i pragnienia spełnią się chociaż w małym ich kawałeczku. Mam nadzieję, że Twój wieczór Andrzejkowy był równie piękny, jak ten mój, wczorajszy. :) :) :) :)
Uwielbiam okazje, kiedy rodzinnie możemy celebrować takie śwìęta i świetnie się bawić. Wczoraj nie udalo się, bo dzieci miały weekend poza domem, ale dziś mimo, że z minimalnym opóźnieniem trzeba urozmaicić ten wieczór. Zatem lanie wosku, wróżby i atmosfera z czarnym kotem, kulą, kartami i przebraniami mile widziana. Pozdrawiam wszystkich wpadających do kawiarenki i zachęcam do velebrowania naszych tradycji. Super wieczoru wszystkim.
Beatko!
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj, w ten zaczarowany "Andrzejkowy " wieczór, wpisujac swój komentarz n/t "Katarzynek", napisałem słów kilka o andrzejkowych wrożbach, o związanych z nimi marzeniach, oczekiwaniach, nadziei, miłości.
To wszystko jest ze sobą tak związane.
Pisałem także, że korzystając z niepowtarzalnego klimatu owego wieczoru wspominaliśmy z moją Kochaną Pierwszą Żoną nasze pierwsze, tak na prawdę wspólnie spędzone Andrzejki, jak i te podczas których marzyliśmy, aby choć jedna z wróżb się spełniła.
Z perspektywy czasu i doświadczeń życiowych stwierdzam, że wiele zależy od nas samych, czy marzenia i widziane w kształtach lanego wosku nadzieje i pragnienia spełnią się chociaż w małym ich kawałeczku.
Mam nadzieję, że Twój wieczór Andrzejkowy był równie piękny, jak ten mój, wczorajszy.
:) :) :) :)
Uwielbiam okazje, kiedy rodzinnie możemy celebrować takie śwìęta i świetnie się bawić.
OdpowiedzUsuńWczoraj nie udalo się, bo dzieci miały weekend poza domem, ale dziś mimo, że z minimalnym opóźnieniem trzeba urozmaicić ten wieczór.
Zatem lanie wosku, wróżby i atmosfera z czarnym kotem, kulą, kartami i przebraniami mile widziana.
Pozdrawiam wszystkich wpadających do kawiarenki i zachęcam do velebrowania naszych tradycji.
Super wieczoru wszystkim.