Sukces

 Czasy niestabilne i niespokojne, ale warto szukać małych radości i okazji do świętowania. Myślę, że nawet tym bardziej. 

Ja dzisiaj świętuję z okazji tego, że wczorajszy wpis na moim blogu był setnym. Od 31 lipca piszę regularnie i to jest moim największym sukcesem. Twój pozytywny odzew daję energię, by pisać codziennie, wyszukiwać kolejne, inspirujące do rozmyślań i poszukiwań tematy. Dziękuję. 

Dzięki pisaniu tutaj ustalam dla siebie kolejne cele i wyzwania. Chciałabym dotrzeć do większej niż dotychczas liczby osób. Jeśli zechcesz mi pomóc, zapraszam do polubień, komentarzy czy udostępniania. 

Jak świętujemy? 

W związku z potrzebą wsparcia dla strefy gastro i w myśl zasady z wczorajszego wpisu, że kobieta może nie chcieć gotować pysznych, niedzielnych obiadków, a także w nawiązaniu do buntu wpisanego na stałe do mojego życia - u nas dzisiaj pizza. Wszystkim tym, którzy buntować się nie lubią, życzę udanych obchodów Europejskiego Dnia Zdrowego Jedzenia i Gotowania.




Komentarze

  1. O rany Beatko !

    GRATULUJĘ !

    SETNY WPIS !

    Fantastyczny rezultat ! Mały, piękny „jubileusz”.

    Ostatnio tyle się działo nie tylko globalnie, nie tylko lokalnie ( w kraju, w mieście ), ale w kręgu mi najbliższym, w Rodzinie i czasu nie było na pisanie, komentowanie Twych systematycznie pisanych tekstów.

    Zaległości się porobiło mnóstwo i czas potrzebny będzie na „nadrobienie” owych komentarzy, słów przeze mnie nie napisanych, myśli, których jeszcze czasu nie miałem w głowie sobie poukładać.

    Zaglądam przeto do Twej przecudownej KAWIARENKI, siadam do mego ulubionego stolika z bukietem białych serwetek i świecą palącą się delikatnym płomieniem , zamawiam przepełniony ciepłem i znakomitą wrażliwością Twego serca napój , przygotowany przez Ciebie, wczytuję się w ostatnio napisany tekst i …

    Beatko !

    Bardzo się cieszę, że to Twoje pisanie codzienne, to wynajdowanie „Dni Przeróżnych”, nad którymi, choć przez chwilkę, pochylić się warto, zastanowić, przemyśleć, czasem wnioski wyciągnąć i ku sobie skierować.
    Uwielbiam Twoje wspaniałe historie, w których opisujesz „małych bohaterów” żyjących obok nas. Twoje teksty pokazują, jak wrażliwą jesteś osobą na niesprawiedliwość, ludzką krzywdę, obojętność, brak szacunku dla drugiego człowieka.

    Pięknie opisujesz otaczającą nas rzeczywistość i zauważasz w niej to, co dla nas, dla czytelników, wydaje się normalne, jakby niezauważalne.

    Każdy mój poranny dyżur w świetlicy rozpoczynam od „podglądu”.

    Czy jest już nowy tekst ? Co dzisiaj Beatka napisała ?
    Czym nas dzisiaj obdarowała ? Jaki to dzień przyszło lub przyjdzie nam świętować ?

    Śmiało mogę powiedzieć, że od kilku miesięcy jestem stałym gościem KAWIARENKI, w której Beatka serwuje najwspanialsze dania i napoje.
    Podziwiam Beatko Twoją literacką wyobraźnię i umiejętność przelania swoich myśli na cudowne literki, zdania, teksty przepiękne, którymi częstujesz nas w swej świątyni kawiarnianych słodkości.

    Wierzę, pewien jestem, że ta pierwsza setka tekstów, to tylko początek i zapowiedź czegoś zdecydowanie większego …

    Z niecierpliwością będę czekał na powieść, zbiór opowiadań, a może trylogię jakowąś, której autorka będzie … nasza Beatka.


    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty