Fajerwerki

 To, że świat staje na głowie, to już chyba wszyscy wiemy. I nic nie powinno dziwić. Gdy jednak dzisiaj za oknem zobaczyliśmy fajerwerki rozbłyskujące na niebie, unieśliśmy brwi niedowierzania. 

- Może ktoś ma urodziny - mówię ja.

- Może to sprzeciw wobec władzy - mówi mój 8 - latek.

Moje brwi pozostały uniesione...

Inspiracja na dziś - Rozmawiaj. Obojętnie z kim. Możesz nawet z samą sobą. Nigdy nie wiesz, kiedy ktoś Cię zaskoczy i czym, a takie doznania są bardzo twórcze.



Komentarze

  1. Beatko!
    Wiadomo! Fajerwerki piękna sprawa i zdziwić może nas fakt, iż pojawiają się właśnie teraz, gdy czas dopiero przedświąteczny i do sylwestrowo noworocznej radości jeszcze sporo czasu.

    Ja do sztucznych ogni, do głośnych wystrzałów, które rozlegają się o północy w każdą sobotnią, a często i nawet piątkową noc, jestem przyzwyczajony.

    Mieszkam w pobliżu Stadionu Energa Gdańsk oraz obiektów AmberExpo, gdzie nowożeńcy często organizują uroczystości weselne. Fajerwerki o północy ( zapewne też po oczepinach ), to jedna z tradycji każdej weselnej imprezy.

    Zatem owe fajerwerki nie są dla mnie tak zaskakującym zjawiskiem, jak dla Beatki.

    Co wzbudziło ostatnio me zdziwienie?

    Otóż proszę sobie wyobrazić, że kilka dni temu na jednej z ulic mej dzielnicy pojawiła się najprawdziwsza w świecie ... furmanka!

    Był koń, wóz i woźnica !

    To dopiero było przedświąteczne zaskoczenie!

    Kto wie, co jeszcze pojawi się w ten czas niespodzianek? 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty