Zamiast komentarza ( korzystając z okazji, że w dniu dzisiejszym mamy Dzień Dziadka, a wczoraj był Dzień Babci ) pozwolę sobie zacytować jeden z mych wierszy napisanych specjalnie na okoliczność Ich Świąt.
Część 1
"Babcia i Dziadek"
Od dawien dawna mam ten dylemat. Próbuję rozwiązać tak trudny ten temat. Być może ktoś z Państwa mi wreszcie podpowie. Czy Babcia i Dziadek to razem – Dziadkowie ?
A może Dziadki ? Kto z Was to wie ? Dziadki pisane w środku przez „d” !
Gdy Dziatki z literką „t” zaś napiszę, To o kim myślę – czy dobrze usłyszę ?
Tak oczywiście moje Dzieciaczki, To o Was mowa, Wy nasze „pisklaczki” !
Co złego by nie rzec na ortografię, To o Nich ciepło tylko potrafię Pisać i mówić Kochani Moi. Inaczej nie umiem i nie przystoi !
Nie byłoby Mamuś i Ojców gromadki, Gdyby nie Babcie, a także i Dziadki ! Bo to nie bocian, kapusta czy czary, To przecież ludzie łączą się w pary, Kochają mocno i z tej miłości Rodzina powiększa się w różnej ilości. Czasem jest jedno, bliźniaki, trojaczki. Mama i Tata oraz ... dzieciaczki !
Mamusia Mamy ( to rzecz nie nowa ), To przecież Babcia ( dla Taty – Teściowa ) ! Tato zaś Taty ( to też już znamy ), To właśnie Dziadek ( a Teściu – dla Mamy ) !
Ciężko by było Wam Drodzy Wnukowie, Gdyby nie Wasi Kochani Dziadkowie ! Kto często pomaga w trudach nauki ? Kto o Was mówi : „Kochane Wnuki !” ?
Gdy w szkole ferie lub inne wakacje, To właśnie Dziadkom ślą w delegację Swoje pociechy Tata i Mama. Tych sytuacji cała jest gama ! Gdy wnuki chore – znów zdarzyć się może, Że tylko Babcia ( jak zwykle ) pomoże !
Kto źródłem bywa wspaniałych zagadek ? To nie kto inny, jak tylko Dziadek ! Gdy Mama w podróży, a Tata pracuje, To Babcia wnuczętom obiadek gotuje ! Gdy Tato zmęczony ( nie dziecka to wina ), To właśnie z Dziadkiem wyjść można do kina ! Babcia w tym czasie upiecze drożdżowe Takie z kruszonką i odlotowe !
Wystarczy spojrzeć na wnuka minę, By się upewnić, że co Babcine, To najpyszniejsze jest w całym świecie ! Co będę mówił – wszak sami wiecie !
Tutaj, w tym miejscu, sobie pozwolę Przypomnieć Dziadków przeróżne role.
Kto pierwszy w wierszu ciągnął za rzepkę I szukał kogoś wciąż na przyczepkę ? Te starsze wnuki wiedzą na mus, Że kiedyś nawet był Dziadek – Mróz !
Usłyszcie Kochani ( pośród tych śmiechów ), Że Dziadek być może też do ... orzechów. Tutaj na sali jest uczniów też sektor, Co mówią na mnie : „Dziadek – Dyrektor”
Za chwilkę część 2 ............................................................
To prawo wieku, a nie przypadek, Że najpiękniejszą laskę mieć może Dziadek ! Nie jeden młodzian może narzekać ! Na taką laskę długo musi czekać !
Z kordonków serwetki, a z wełenek kapcie Wyczarować potrafią te Kochane Babcie. Gdy się jakowaś dziurka przytrafi, To tylko Babcia cerować potrafi !
Może by szkołę stworzyć wnukowie, W której uczyliby tylko ... Dziadkowie ! Byłyby z dobrych manier wykłady, Dziadkowe pomysły, Babcine porady !
Jak nakryć do stołu, jak upiec kucha ? Jak postępować, by rosnąć na zucha ? W takiej bym szkole na wszystko się zgadzał ! Nikomu by hałas nie przeszkadzał !
Ściągać by można na sprawdzianach, Nie zmieniać butów i chodzić w glanach ! Można by broić, urządzać draki ! Przecież u Dziadków – już wzrok nie taki !
Od dawna myślę, co tu by zrobić, Aby dać szansę Dziadkom dorobić ?!
Spójrzcie Kochani na Mamę i Tatę ! Oni przynoszą z pracy wypłatę. A ciekaw jestem czy wszyscy wiecie Kto w tym rodzinnym, domowym budżecie ( O jestem pewien, że mało wie który ) Jest źródłem tak zwanej ... emerytury ?
W życie przepisy ponoć weszły nowe, Co wprowadziły ... becikowe I wielu mówi, że forsy gromadka Zebrana została od Babci i Dziadka ! Przy tylu milionach Babć oraz Dziadków Mnóstwo wyżywi się małolatków !
Nie trzeba tajemnic poznawać nauki ! Babć ile i Dziadków mogą mieć wnuki ?
Mama i Tata – zawsze w duecie, A ilu Dziadków – czy dobrze wiecie ? Dwie Babcie, dwóch Dziadków – wspaniała czwórka ! Mama i Tata – Ich syn i córka !
Na czyich tortach Kochani Moi Zawsze najwięcej świeczek stoi ? A kto z nas wszystkich ( powiedzcie mi ) Przeżytych najwięcej ma nocy i dni ?
Kto czasem binokle na nosie nosi ? By głośniej mówić czasem też prosi ? Kto z wszystkich dorosłych ( stwierdzenie nie nowe ) Ma doświadczenie największe życiowe ?
Z ksiąg nie jednego czytałem wieszcza, Że Mama Was rodzi, a Babcia – rozpieszcza ! Fakt też zapewne wszystkim jest znany : Tata bywa różny, Dziadek zaś – Kochany !
Jedną sekwencję jeszcze dołożę ! Z Dziadkiem bywa różnie – Babcia zawsze może !
Z Babcią i Dziadkiem można być stale ! Oni nie krzyczą właściwie wcale ! Aż chce się dla Nich być człowiekiem, Bo Babcia i Dziadek, to ktoś starszy wiekiem !
P.S.
Niech Babcia i Dziadek nam 100 lat żyje, Niech w zdrowiu wędrują przez życia świat I nim rzucicie się Dziadkom na szyję, Wypada zaśpiewać Im pięknie : „Sto lat ...” !
Grzesiu, wiersz, wiersze zachwycające. To istne rymy pochwalne na cześć Babć i Dziadków (piszę wielkimi literami, bo przy takich wspaniałych Istotach, inaczej nie można). O moich Babciach i Dziadkach fantastycznych, wspaniałych, ukochanych, a także o moich Rodzicach, którzy również takowymi Dziadkami dla swoich wnucząt byli, można myśleć tylko ciepło i z łezką w oku za minionymi czasami. Nam jako babciom i dziadkom trzeba tylko starań, by dorównać wcześniejszym pokoleniom.
Zamiast komentarza ( korzystając z okazji, że w dniu dzisiejszym mamy Dzień Dziadka, a wczoraj był Dzień Babci ) pozwolę sobie zacytować jeden z mych wierszy napisanych specjalnie na okoliczność Ich Świąt.
OdpowiedzUsuńCzęść 1
"Babcia i Dziadek"
Od dawien dawna mam ten dylemat.
Próbuję rozwiązać tak trudny ten temat.
Być może ktoś z Państwa mi wreszcie podpowie.
Czy Babcia i Dziadek to razem – Dziadkowie ?
A może Dziadki ? Kto z Was to wie ?
Dziadki pisane w środku przez „d” !
Gdy Dziatki z literką „t” zaś napiszę,
To o kim myślę – czy dobrze usłyszę ?
Tak oczywiście moje Dzieciaczki,
To o Was mowa, Wy nasze „pisklaczki” !
Co złego by nie rzec na ortografię,
To o Nich ciepło tylko potrafię
Pisać i mówić Kochani Moi.
Inaczej nie umiem i nie przystoi !
Nie byłoby Mamuś i Ojców gromadki,
Gdyby nie Babcie, a także i Dziadki !
Bo to nie bocian, kapusta czy czary,
To przecież ludzie łączą się w pary,
Kochają mocno i z tej miłości
Rodzina powiększa się w różnej ilości.
Czasem jest jedno, bliźniaki, trojaczki.
Mama i Tata oraz ... dzieciaczki !
Mamusia Mamy ( to rzecz nie nowa ),
To przecież Babcia ( dla Taty – Teściowa ) !
Tato zaś Taty ( to też już znamy ),
To właśnie Dziadek ( a Teściu – dla Mamy ) !
Ciężko by było Wam Drodzy Wnukowie,
Gdyby nie Wasi Kochani Dziadkowie !
Kto często pomaga w trudach nauki ?
Kto o Was mówi : „Kochane Wnuki !” ?
Gdy w szkole ferie lub inne wakacje,
To właśnie Dziadkom ślą w delegację
Swoje pociechy Tata i Mama.
Tych sytuacji cała jest gama !
Gdy wnuki chore – znów zdarzyć się może,
Że tylko Babcia ( jak zwykle ) pomoże !
Kto źródłem bywa wspaniałych zagadek ?
To nie kto inny, jak tylko Dziadek !
Gdy Mama w podróży, a Tata pracuje,
To Babcia wnuczętom obiadek gotuje !
Gdy Tato zmęczony ( nie dziecka to wina ),
To właśnie z Dziadkiem wyjść można do kina !
Babcia w tym czasie upiecze drożdżowe
Takie z kruszonką i odlotowe !
Wystarczy spojrzeć na wnuka minę,
By się upewnić, że co Babcine,
To najpyszniejsze jest w całym świecie !
Co będę mówił – wszak sami wiecie !
Tutaj, w tym miejscu, sobie pozwolę
Przypomnieć Dziadków przeróżne role.
Kto pierwszy w wierszu ciągnął za rzepkę
I szukał kogoś wciąż na przyczepkę ?
Te starsze wnuki wiedzą na mus,
Że kiedyś nawet był Dziadek – Mróz !
Usłyszcie Kochani ( pośród tych śmiechów ),
Że Dziadek być może też do ... orzechów.
Tutaj na sali jest uczniów też sektor,
Co mówią na mnie : „Dziadek – Dyrektor”
Za chwilkę część 2
............................................................
Część 2
OdpowiedzUsuńTo prawo wieku, a nie przypadek,
Że najpiękniejszą laskę mieć może Dziadek !
Nie jeden młodzian może narzekać !
Na taką laskę długo musi czekać !
Z kordonków serwetki, a z wełenek kapcie
Wyczarować potrafią te Kochane Babcie.
Gdy się jakowaś dziurka przytrafi,
To tylko Babcia cerować potrafi !
Może by szkołę stworzyć wnukowie,
W której uczyliby tylko ... Dziadkowie !
Byłyby z dobrych manier wykłady,
Dziadkowe pomysły, Babcine porady !
Jak nakryć do stołu, jak upiec kucha ?
Jak postępować, by rosnąć na zucha ?
W takiej bym szkole na wszystko się zgadzał !
Nikomu by hałas nie przeszkadzał !
Ściągać by można na sprawdzianach,
Nie zmieniać butów i chodzić w glanach !
Można by broić, urządzać draki !
Przecież u Dziadków – już wzrok nie taki !
Od dawna myślę, co tu by zrobić,
Aby dać szansę Dziadkom dorobić ?!
Spójrzcie Kochani na Mamę i Tatę !
Oni przynoszą z pracy wypłatę.
A ciekaw jestem czy wszyscy wiecie
Kto w tym rodzinnym, domowym budżecie
( O jestem pewien, że mało wie który )
Jest źródłem tak zwanej ... emerytury ?
W życie przepisy ponoć weszły nowe,
Co wprowadziły ... becikowe
I wielu mówi, że forsy gromadka
Zebrana została od Babci i Dziadka !
Przy tylu milionach Babć oraz Dziadków
Mnóstwo wyżywi się małolatków !
Nie trzeba tajemnic poznawać nauki !
Babć ile i Dziadków mogą mieć wnuki ?
Mama i Tata – zawsze w duecie,
A ilu Dziadków – czy dobrze wiecie ?
Dwie Babcie, dwóch Dziadków – wspaniała czwórka !
Mama i Tata – Ich syn i córka !
Na czyich tortach Kochani Moi
Zawsze najwięcej świeczek stoi ?
A kto z nas wszystkich ( powiedzcie mi )
Przeżytych najwięcej ma nocy i dni ?
Kto czasem binokle na nosie nosi ?
By głośniej mówić czasem też prosi ?
Kto z wszystkich dorosłych ( stwierdzenie nie nowe )
Ma doświadczenie największe życiowe ?
Z ksiąg nie jednego czytałem wieszcza,
Że Mama Was rodzi, a Babcia – rozpieszcza !
Fakt też zapewne wszystkim jest znany :
Tata bywa różny, Dziadek zaś – Kochany !
Jedną sekwencję jeszcze dołożę !
Z Dziadkiem bywa różnie – Babcia zawsze może !
Z Babcią i Dziadkiem można być stale !
Oni nie krzyczą właściwie wcale !
Aż chce się dla Nich być człowiekiem,
Bo Babcia i Dziadek, to ktoś starszy wiekiem !
P.S.
Niech Babcia i Dziadek nam 100 lat żyje,
Niech w zdrowiu wędrują przez życia świat
I nim rzucicie się Dziadkom na szyję,
Wypada zaśpiewać Im pięknie : „Sto lat ...” !
napisał Grzegorz Cichoszewski
Grzesiu, wiersz, wiersze zachwycające. To istne rymy pochwalne na cześć Babć i Dziadków (piszę wielkimi literami, bo przy takich wspaniałych Istotach, inaczej nie można). O moich Babciach i Dziadkach fantastycznych, wspaniałych, ukochanych, a także o moich Rodzicach, którzy również takowymi Dziadkami dla swoich wnucząt byli, można myśleć tylko ciepło i z łezką w oku za minionymi czasami. Nam jako babciom i dziadkom trzeba tylko starań, by dorównać wcześniejszym pokoleniom.
OdpowiedzUsuń