Wolniej
Dzisiaj Światowy Dzień Powolności. Dlatego pewnie mój samochód zaczął wolniej nabierać mocy w czasie jazdy, wręcz gasnąć. I dlatego przypuszczam, rano, na chwilę poczułam w sobie energię do działania, a później jakoś ze mnie uleciała.
Mam świadomość tego, że zwolniłam. Wpływ zimy, ton śniegu i siarczystego mrozu w połączeniu z brakiem słońca, zrobiły swoje. Ale będzie lepiej. Niebawem.
Beatko!
OdpowiedzUsuńJa do "raptusów" też cyba raczej nie należę. Lubię, zwłaszcza podczas mej pracy zawodowej, wszystko przemyśleć, przeanalizować, rozpatrzyć różne warianty, przewidzieć możliwe sytuacje. Stąd zapewne i to, że realizacja różnych zadań (np. układanie planu zajęć ,kalendarza zdarzeń, harmonogramu różnych działań, itd. ) zajmuje mi sporo czasu. W życiu mego domowego ogniska też jestem raczej tzw. "powolniakiem". Z tego zapewne powodu do moich ulubionych postaci w serialu "Co ludzie powiedzą" należy właśnie ... Powolniak.
Co do braku energii.
Nie martw się !
Wkrótce zaświeci piękne słońce, zazielini się trawa na szkolnym boisku, a ptaki już teraz pięknie śpiewają od 4.30.
Energię, taka naszą, wewnętrzną (ja zwłaszcza ) czerpiemy z codziennego uśmiechu, radości
pomagania i świadomości, że powoli, to wcale nie znaczy. .. gorzej 😊
,Powoli" czasem jest potrzebne. Już niedługo Słońce doda nam chęci do życia a auto musi jechać do mechanika ( niestety) , coś ma do zrobienia, skoro Pani to czuje. Warto skorzystać z zaufanych poleceń i broń Boże nie mówić, że się Pani nie zna i że jest z tym sama ( wykorzystają ten fakt i drożej policzą).
OdpowiedzUsuńJuż powoli dzień staje się dłuższy i piękniejszy, będzie pięknie tuż tuż