Dyskryminacja

 Doświadczyłam dzisiaj (tak to czuję) dyskryminacji. Otóż okazało się, że mężatki mają tańsze ubezpieczenie OC. W jednej z firm o całe 150 zł..

Wpis ku przestrodze :D

Komentarze

  1. Beatko !

    Przeczytawszy Twój tekst, zdecydowałem się na dokładne zbadanie całej sprawy i rzekomej „DYSKRYMINACJI”.

    Wyczytałem, że :

    „Kawalerowie i panny płacą za obowiązkowe ubezpieczenie auta nawet 72% więcej od kierowców, którzy zawarli związek małżeński.

    Ubezpieczyciele nie są również przychylni osobom po rozwodzie.

    A ile można zaoszczędzić dzięki zmianie stanu cywilnego?”

    Idąc dalej tym tropem, okazuje się , że :

    „Mężatki i wdowy płacą najmniej za OC”

    Z analizy cen OC wynika, że najmniej za OC płacą mężatki/żonaci oraz wdowy i wdowcy (średnio 660 zł i 665 zł).

    Drugie miejsce przypada w udziale osobom rozwiedzionym.

    Zdecydowanie najwięcej na ubezpieczenie swoich pojazdów wydają panny i kawalerowie, bo aż 1138 złotych (72% drożej niż osoby, które zawarły związek małżeński)

    Beatko !

    Myślę, że z losem musisz się pogodzić i może warto już te parę złotych za to OC zapłacić więcej niż żałować, że nie skorzystałaś z opcji : „Mężatka” lub „Wdowa” :)

    Jestem przekonany, że warto zapłacić te 150 złotych więcej i mieć świadomość niezależności i samodzielności.

    Mężatkom ( ku przestrodze ) cytuję jeden z ważnych punktów :

    O CZYM WARTO PAMIĘTAĆ ?

    "Jeśli kusi Cię, by "użyczyć” zniżki małżonkowi (tylko on jest zapisany w dowodzie, ale korzysta z Twoich zniżek),pamiętaj, że może to mieć poważniejsze konsekwencje.
    W momencie szkody spowodowanej przez niego, ty również tracisz część zniżek za bezszkodową jazdę.
    Podobny problem pojawia się, gdy zostanie on współwłaścicielem auta i spowoduje nim kolizję lub wypadek."

    No widzisz Beatko, jak masz ... dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty