Dzień Umytych Okien
Wczoraj o drzwiach, dzisiaj będzie o oknach z racji ich święta.
Moje umyte nie są. Cały dzień pada, więc zbędny trud. Ale lubię czyste okna. Bo jak tak przez nie spojrzeć, to przez czyste widać więcej.
Co widzę przez moje okna?
Domki. Mnóstwo podobnych do siebie domków, trochę zarośli, ulicę. Lubię ten widok. Jest mój.
Gdy spojrzę bardziej, dostrzegam moją tęsknotę za wioską, jak chadza między brzozami. Widzę pragnienie miłości, której nie trzeba się bać. I potrzebę bezpieczeństwa, co utyka na jedną nogę.
Warto umyć okna, by zobaczyć skrawek swojej duszy. Więc myj, wyglądaj i wypatruj! ☺️
Dziekuję za kolejną chwilę zatrzymania sie i refleksji..Dobrze jest mieć okno na świat... ten zewnętrzny i ten wewnętrzny. Ważne co przez nie można zobaczyć i co pragnie się zobaczyć. Życzę , by pragnienia serca stały się rzeczywistością !Wszystko zdarzyć się może...💟
OdpowiedzUsuńBeatko !
OdpowiedzUsuńPiękny tekst.
Po raz kolejny mnie zaskakujesz swym ciekawym, nietuzinkowym spojrzeniem na rzeczywistość.
Tym razem przez pryzmat okien, w których potrafisz ujrzeć skrawek swej duszy.
Patrząc przez okna swego cudownego, bo Twojego od początku do końca, mieszkanka dostrzegasz nie tylko to, co faktycznie jest przez Twe okna widoczne :
” Domki. Mnóstwo podobnych do siebie domków, trochę zarośli, ulicę.”,
ale także potrafisz oczyma wyobraźni dostrzec to, za czym tęsknisz :
„Gdy spojrzę bardziej, dostrzegam moją tęsknotę za wioską, jak chadza między brzozami.
Widzę pragnienie miłości, której nie trzeba się bać.
I potrzebę bezpieczeństwa, co utyka na jedną nogę.”
Cudowne słowa !
A jakie są moje skojarzenia z oknem, z oknami ?
Dla mnie to nie tylko przyjemność podziwiania zmieniających się w każdej chwili dnia, pory roku czy lat widoków na to, co dzieje się od strony ogrodu, ulicy czy balkonu.
Uwielbiam wieczorami wyjść z domu i spojrzeć to tu, to tam w okna innych ludzi.
Okna dają szansę, by zerkać na innych ludzi podczas ich codziennego zmagania się z tzw. „prozą życia”.
Okno daje szansę spojrzenia do wnętrza drugiego człowieka.
Może to nieładnie podglądać ( tym bardziej bez zgody i wiedzy podglądanych), ale czasem mam wrażenie, że niektórzy nie mają nic „do ukrycia”.
Nie mają w oknach zasłon i firanek.
Zapalone światło powoduje, że stają się bohaterami ( na ogół niemymi ) jakże ciekawych i prawdziwych, bo z życia wziętych, filmów.
Na takie wieczorne "wyjścia podglądacza” wybieram się często z małym notesikiem i długopisem.
Podczas „spaceru podglądacza” zapisuję myśli, które stają się później źródłem „Wierszy i myśli wybranych”.
Oto niektóre z nich :
Ludzi opętała straszliwa dziś żądza !
Mania posiadania i siły ... pieniądza
I czasu nikt nie ma ni chęci myślenia,
Co celem jest życia i sensem istnienia !
*********************************************
U wielu w domach sprząta ... służąca,
Gosposia gotuje, zmywa i pierze.
Mamusia dmucha, gdy zupka zbyt gorąca,
A Tata za lekcje nie swoje się bierze.
PS.
Czego Jaś się nauczy za dziecięcych lat,
Takim będzie dla Jana i dorosły świat !
*********************************************
Moda na szpan, cwaniactwo i bal !
Górą dziś przemoc, układy i szmal !
W świat INTERNETU każdy ucieka
Myśląc, że spotka w nim ... człowieka !
P.S.
Nim pójdziesz za przykładem tłumu,
Z własnego skorzystaj ... rozumu !!!
*********************************************
Czy zawsze wiedziałeś co dobre, co złe ?
Jak iść przez życie ? Dokąd ? Którędy ?
Wspomnij Rodzicu dzieciństwo swe
I pozwól mi także ... popełniać błędy !
*********************************************
Kochani !
Okna ! Ważna rzecz i sprawa !
Dają ciepło, gdy ogarniają je promienie słońca,
dają światło za dnia, a nawet przyjemny półmrok w wieczorny czas.
Sprawiajmy, by nasze okna ( niezależnie czy spoglądamy przez nie od środka czy od zewnątrz) były zawsze dla nas i dla innych źródłem radości i samych dobrych myśli.
...wyglądam przez okno i co widzę? Znowu pada śnieg...AM jak z przesyd bieli. Może,gdyby umyję w końcu te moje okna,zaświeci słońce?
OdpowiedzUsuń