Majówka 4
Zawsze ilekroć wjeżdżam w mławskie lasy, czuję wzruszenie pomieszane z tęsknotą. Gdy wracam do Gdańska, jestem podekscytowana. Myślę, że i tam, i tu jestem u siebie.
Zawsze też wracając, mam ten sam niezmienny wniosek, że jedną z ważniejszych kwestii w życiu jest to czy ktoś za nami tęskni lub czy na nas czeka.
Majówkę 2021 uważam za udaną.
Beatko !
OdpowiedzUsuńNo jasne, że i tęskno mi było za Tobą i oczekiwanie na Twą osobę dłużyło się niemiłosiernie!
No, ale jesteś !
Wróciłaś !
Nareszcie na serwetkach , które leżą na stolikach Twej KAWIARENKI,
przy blasku pachnących przeróżnym kwieciem świec,
pojawią się kolejne słowa, w zdania wplecione i utworzą mnóstwo myśli Twego serca.
Jak dobrze, że już jesteś.