Korki

 Nie znoszę korków i one o tym wiedzą. Mój błąd, nie trzeba było tego głośno mówić. Teraz tworzą się już wszędzie, nawet tam, gdzie zwykle ich nie było. Gdy dzisiaj w drodze powrotnej gps z racji powypadkowego korka pokierował mnie na inną trasę, akurat przed moim autem ciężarówka z naczepą zablokowała drogę. Nie wiem jak to teraz odkręcić. Może trzeba celowo, aby pokazać, że je akceptuję, zacząć jeździć tymi najbardziej zakorkowanymi trasami. W godzinach porannych przez Małomiejską, Trakt, w drodze powrotnej Wały Jagiellońskie...

Nie, nie dam rady. Nie znoszę was, korki! 

Komentarze

  1. Beatko!

    Myśl POZYTYWNIE!

    Prawdziwe KORKI zaczną się u nas, nad Bałtykiem, dopiero w sezonie wakacyjnym.

    Zatem masz jeszcze kilka dni, aby nacieszyć się spokojną jazdą i chwilami spędzonymi w samochodzie bez zbędnego stresu.

    Wsłuchaj się w ulubione rytmy i relaksuj faktem że ... może (i będzie ) na drodze być ... gorzej.

    Ciesz się faktem, że Twój piękny samochód ma sprawną klimatyzację, super odtwarzacz CD i może warto pomyśleć o zainstalowaniu w nim ... mini ekspresu do kawy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty