Święto Dobrych Rad

 Dobre rady kojarzą mi się źle. Z takimi ludźmi, co to wszystko wiedzą najlepiej. Z takimi, którzy gdy zaczynają mówić, jawią mi się jako siedzący w mojej głowie.

Pamiętam gdy kilka lat temu planowałam zakup mieszkania i jedna z koleżanek doradzając mi, podsumowała, że jak dla mnie to takie dwupokojowe będzie idealne. I pewnie nie chciała źle, ale nie mając pojęcia o moich potrzebach i priorytetach, sprawiła mi przykrość, bo poczułam się jak ktoś zasługujący na minimum.

Nie udzielajmy rad. Chyba że ktoś prosi, a i wtedy ostrożnie. 

Komentarze

  1. Beatko !

    Na osobę, która rad miałaby udzielać, to ja się kompletnie nie nadaję.

    Za wszechwiedzącego to siebie nie uważam.

    Zawsze z pokorą i akceptacją odnoszę się do decyzji podejmowanych przez osoby, które liczą na moją dobrą radę czy sugestię.

    Z szacunkiem i czasem na przemyślenie przyjmuję „podpowiedzi” i rady otrzymane od osób bliskich memu sercu ( żona, rodzice, dzieci ) oraz osoby starsze, z tzw. doświadczeniem życiowym ( Babcia, Dziadek ).

    Tak pięknie pisała Beatka swego czasu o AKCEPTACJI.

    No i właśnie to chwila, aby przypomnieć, że to nikt inny, jak tylko my, musimy podjąć i zaakceptować swoje decyzje.

    Pewno bywają czasem sytuacje, że powinniśmy byś elastyczni w podejmowanych decyzjach.

    Wiem, że nie zawsze tak się da.

    Podjęta przez nas decyzja skutkuje niejednokrotnie różnymi konsekwencjami.

    Bywa jednak, że należy wiele spraw przewartościować, przemyśleć na nowo i podjąć raz jeszcze, kolejne ( inne od wcześniej podjętych ) decyzje dla dobra naszego, naszej rodziny, ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Z dni kilkunastu przeglądam Twego bloga !
    Za głowę się łapię, krzycząc : "OLABOGA !"

    Wnioski wyciągam, czytając teksty Twoje !
    Wśród komentarzy so tylko ... te moje !

    Tak podejrzewam sobie czasami,
    Że w KAWIARENCE to my ... tylko sami !

    Czy wnioski me słuszne, iż jasno to znaczy,
    Że wciąż liczne na blogu ... grono "podglądaczy",

    Co to ... przeczytać zechcą jedynie,
    A potem cisza i ślad po nich ginie !

    Koniec Kochani Ukrywania !
    Namawiam wszystkich ... do pisania !

    Zachętkę na koniec małą dołożę :
    "Tak, jak i śpiewać, pisać ... każdy może !"

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty