Pierwszy dzień miesiąca, pierwszy dzień tygodnia... - nie ma lepszej możliwości na zaczynanie od nowa.

Dlaczego tak się uparłam na to 'od nowa'? Mam problem z motywacją. Często coś zaczynam, potem porzucam, a perfekcjonizm nie pozwala wznowić ot tak. Dlatego gdy spotkałam się z koncepcją wychodzenia z uzależnienia, mówiącą że trzeźwiejąca osoba każdego dnia zaczyna swoje zdrowienie od początku, idealnie trafiła ona w moje potrzeby. Poza tym naczytałam się na temat stawiania celów i wiem, że nie mogą być one zbyt duże, nie mogą mnie przerastać już na samym początku. Gdybym sobie wyobraziła, że biegam codziennie kilometr, w życiu nic by mnie nie zmusiło do rozważenia opcji nauczenia się tej aktywności. Ale, gdy budząc się rano zakładam, że pójdę dzisiaj pobiegać na dwie minuty, dostaję skrzydeł, bo wiem, że tyle dam radę. 

Był kiedyś taki serial "39 i pół". Dobiłam do tego wieku. Nie wiem ile czasu w obecnej przestrzeni jest jeszcze dla mnie przewidzianego, dlatego z coraz większą mocą chcę czuć, że żyję. 

Wyzwanie na dziś:

* zachwycić się życiem

* docenić bliskich i cały ogrom rzeczy wokół mnie, które to życie ułatwiają

* przygotować coś dobrego do zjedzenia

* pójść na rower

* odważyć się na zmierzenie się z problemami kredytowymi

* pobiegać. 




Komentarze

  1. CZEKAJCIE CIERPLIWIE, A ... DOCZEKACIE SIĘ !!!
    No i stało się !
    Nareszcie Kreatywna Kawiarenka zostaje przywrócona do życia :)
    Trzeba było całego roku, aby móc zajrzeć nareszcie, odwiedzić mocno zakurzone kąty, przysiąść do pierwszego z brzegu stolika, na którym pozostała jeszcze zapisana prawie niewidocznym już tekstem biała serwetka.

    Jakże raduje się me serce wiedzione nadzieją czytania kolejnych, pięknych tekstów, które pojawią się zapewne na stronach zapisanych ręką Pani Beaty.

    Rozumiem, że ten tekst dzisiejszy tak krótki z powodów tak wielu :

    "Wyzwanie na dziś:

    * zachwycić się życiem

    * docenić bliskich i cały ogrom rzeczy wokół mnie, które to życie ułatwiają

    * przygotować coś dobrego do zjedzenia

    * pójść na rower

    * odważyć się na zmierzenie się z problemami kredytowymi

    * pobiegać. "

    Życzę zatem Pani Beatce spełnienia wszystkich planów.
    Realizacji zarówno planów tych na dzień dzisiejszy, jak i tych, co na dłuższy wymiar czasu do spełnienia pozostają.

    Jak zawsze pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dobrze, że znowu można zajrzeć do Kawiarenki, zadumać się nad mądrymi słowami, uśmiechnąć się do siebie i jak zwykle ciepło pomyśleć o Beatce :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty